czwartek, 10 marca 2016

Daniel zwyczajny

Samce - byki - danieli zwyczajnych (dama dama)

Daniel zwyczajny


    Daniel zwyczajny (dama dama) jest krewnym jelenia szlachetnego i jak on należy do rodziny jeleniowatych. Nie jest naszym rodzimym gatunkiem. Wywodzi się z Azji Mniejszej, a na tereny Polski, dokładniej na tereny Niziny Śląskiej, sprowadzony został w XIII wieku (inne źródła podają wiek XVI). Zadomowił się, i dość dobrze sobie u nas radzi. Najliczniej występuje na zachodzie, południowym-zachodzie i pomorzu (a przynajmniej tam go widziałem).

  Charakterystyczną cechą różniącą daniela od jelenia jest poroże, które jest bardziej szerokie, łopatowate, a jednocześnie mniejsze niż u jelenia. I właśnie te "łopaty" najbardziej rzucają się w oczy. Samica nie posiada poroża.
Również jest mniejszy: W kłębie osiąga do 105 cm wysokości, a długość ciała wynosi 130 – 150 cm, z czego samice są wyraźnie mniejsze. Najczęściej występującym wariantem szaty jest rudobrązowe ubarwienie grzbietu z charakterystycznymi białymi plamami. Wzdłuż kręgosłupa biegnie ciemna smuga. Spód ciała jest biały, na zadzie występuje biała plama z ciemnym obrzeżeniem, tzw. lustro. Ogon jest od góry czarny, od spodu biały. W zimie ubarwienie grzbietu ciała zmienia się na szare, bez plam.
 

  Zajmuje różne siedliska, od suchych i gorących po zimne i wilgotne. Wykazuje duże zdolności adaptacyjne. Preferuje rzadkie lasy liściaste i mieszane, i ich obrzeża, czasami wychodzi na żerowanie na podleśne pola uprawne i łąki.



  Daniele są zwierzętami gromadnymi, jak również są bardzo ruchliwe. Spotkać je możemy w ciągu całego dnia (o ile oczywiście mamy to szczęście), i zwykle w niewielkich grupkach po kilka sztuk byków lub łań.
Mimo swojej dużej wagi - dochodzącej do 70 kg byki, 35 kg łanie - jest bardzo szybki i skoczny. W razie zagrożenia potrafi przeskoczyć przez przeszkodę wysokości do 2 m. Mają dobry węch, słuch i bardzo dobry wzrok (tylko w dzień).


 

Daniel jest roślinożerny. Żywi się głównie trawą, zbożem, ziołami i liśćmi, nie gardzi pędami drzew i krzewów, jak i korą drzew liściastych i iglastych. Chętnie je owoce drzew liściastych, żołędzie, bukiew, kasztany, oraz grzyby. Niestety nie jest lubiany przez rolników, gdyż czyni on znaczne szkody w uprawach nie tyle zjadając, co wydeptując sadzonki. W lesie jednak jest mniej uciążliwy niż jeleń.


   Mimo iż nie jest naszym rodzimym gatunkiem, zasadniczo w niczym mu nie ujmuje. Jest bardzo urokliwym stworzeniem niewątpliwie urozmaicającym nasze lasy, łąki czy pola. Spotkanie z danielami, w szczególności jeśli mamy okazję oglądać je z bliska, na pewno przyniesie każdemu z Was dużą satysfakcję. Mnie przyniosło.


Zdjęcia: autor
Wiadomości: zbiory własne, net, Wikipedia

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz